
- 6 jajek
- 3/4 szklanki cukru
- 6 łyżek mąki ziemniaczanej
- niepełna szklanka mąki pszennej
- szczypta soli
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenie (opcjonalnie, jeśli białka są dobrze ubite, nie jest on potrzebny)
Przed rozpoczęciem całej pracy warto przygotować sobie wszystkie składniki, aby usprawnić swoją pracę i zwiększyć prawdopodobieństwo udanego ciasta :D
- rozdzielamy jajka, białka wrzucamy do wielkiej miski i dodajemy szczyptę soli, a żółtka odkładamy w pobliżu
- mąki przesiewamy i dodajemy do nich proszek do pieczenia i lekko mieszamy aby mąki się ze sobą wymieszały
- odmierzamy odpowiednią ilość cukru
- białka ubijamy na sztywną pianę
- powoli dodajemy cukier (po 1 łyżce, aby nie stracić puszystości), i miksujemy aż do pełnego jego rozpuszczenia
- dodajemy po 1 żółtku, i miksujemy. Powtarzamy tę czynność, do momentu, aż wszystkie żółtka będą w masie.
- wyłączamy mikser. Już nie będzie nam potrzebny :D
- dodajemy po 1 łyżce mąki i mieszamy delikatnie drewnianą łyżką. Powtarzamy tę czynność aż do momentu skończenia się mąki.
- gotowe ciasto powinno wyglądać jak delikatna lejącą się lekko żółtą pianka, którą przelewamy do formy i pieczemy ok 35 min w piekarniku nagrzanym do 180 st. C
Komentarze
Prześlij komentarz