Drożdże w lodówce czekały na swój czas, który własnie teraz nadszedł. Nigdy nie wiem jak bardzo głodni będą domownicy, dlatego zawsze robię większe porcje, a gdy zostaje mrożę i wyciągam, gdy nachodzi mnie taka ochota.
Dla mnie sezam nie jest koniecznością na bułeczkach, dlatego zrobiłam bez:D Wyszło mi ok 16 bułeczek
50 g drożdży
500 ml mleka
1 kg mąki pszennej
2 płaskie łyżki cukru
2 łyżki roztopionego masła
2 jajka
2 łyżeczki soli
Dla mnie sezam nie jest koniecznością na bułeczkach, dlatego zrobiłam bez:D Wyszło mi ok 16 bułeczek
50 g drożdży
500 ml mleka
1 kg mąki pszennej
2 płaskie łyżki cukru
2 łyżki roztopionego masła
2 jajka
2 łyżeczki soli
- Mleko podgrzewamy tak, aby było letnie, dodajemy do niego cukier, 3 łyżki mąki oraz wrzucamy rozdrobione drożdże. Mieszamy wszystko i odstawiamy na 10 minut do ciepłego miejsca i czekamy, aż drożdże zaczną pracować.
- Do dużej miski przesiewamy mąkę, dodajemy sól, jajka i zaczyn z drożdży. Ciasto wyrabiamy na gładką masę, lekko elastyczną.
- Formujemy kulę, przykrywamy ścierką i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 1 godzinę.
- Po tym czasie dzielimy ciasto na równe części, formujemy małe okrągłe bułeczki i układamy na blachę.
- Odstawiamy na 30 min aż podwoją swoją objętość, smarujemy wierzch mlekiem (lub jajkiem) i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 st. C na ok 20 min.
Komentarze
Prześlij komentarz